Przeglądałem swoją biblioteczkę i w ręce wpadła mi książka pana Stefana Wysockiego - "Żeglarstwo - żeglarz jachtowy".
Książkę tą zaczął pan Stefan pisać 21 listopada 1980 roku. To były piękne czasy...
Tak autor ją rozpoczyna:
Przed Wami - niezależnie od wieku - nowy rozdział życia.
Oczywiście - o ile polubicie żeglarstwo,
- o ile zrozumiecie żeglarstwo,
- o ile zaakceptujecie żeglarstwo;
które jest - sportem o randze życia,
- życiem o randze sportu,
- sztuką,
- miernikiem stosunku do życia,
- miernikiem i wskażnikiem poczucia odpowiedzialności,
poczucia obowiązku,
poczucia godności,
i - co bardzo ważne - poczucia humoru.
Od tego czasu parę kilometrów, a później mil przepłynąłem. I powiem Wam - to działa. Lekturę tej książki gorąco polecam.
Dzisiaj nieczęsto w ten sposób pisze się o żeglarstwie.